piątek, 5 kwietnia 2019

Strajkowe budowanie.


Do strajku w orzeskiej oświacie już pewnie dojdzie. Rozumiem, że nauczyciele postanowili zawalczyć. Obserwując tę walkę, podobno o godność i szacunek dla ciężkiej pracy zastanawiam się tylko nad jednym, w którym miejscu jest w tym wszystkim moje dziecko i ze smutkiem stwierdzam, że niestety go nie widzę. Jako rodzic który przyjął prośbę o wyrozumiałość czuję, że tak MEN jak i nauczyciele mnie i moje dziecko mają za nic. MEN przez trzy lata przekonywał mnie, że jest super, a okazuje się, że oświatę trzeba budować od nowa, nauczyciele natomiast trąbili o strajku, żeby dzisiaj poinformować mnie, że jeśli poślę dziecko do szkoły w poniedziałek, muszą go przyjąć bez względu na to czy strajkują czy nie. Ok! Wyrolowaliście mnie. A moje dziecko które podobno jest dla was ważne niestety też i wcale nie chodzi mi o egzaminy. Załóżmy, że strajk potrwa, czy ktoś próbował odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób dzieci będą nadrabiać wywołane przez strajk zaległości?, może ktoś rozmawiał z rodzicami na ten temat?. NIE, Wiecie czemu? bo nie liczy się nasza wyrozumiałość, dobro ucznia, godność, liczy się tylko i wyłącznie KASA. I zdobycia jak największej życzę. Może później przyjdzie czas na budowanie pomiędzy nami szczerości, szacunku i autorytetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Katastrofa budowlana w Jaśkowicach, na razie winny Covid 19.

Potwierdziło się to co w Jaśkowicach było publiczną tajemnicą od dawna. Podczas rozbudowy SP 4, czy jak kto woli budowy przedszkola doszło w...