sobota, 27 października 2018

Wizytacja i konsternacja.


Konsternacja moja, jak spróbowałem się dowiedzieć coś o wizycie biskupa w Gardawicach, a z taką mamy obecnie do czynienia. Najpierw fragment informacji którą opracował ks. Pietrala "Wedle przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego, każda parafia w diecezji co pięć lat przeżywa wizytację Kanoniczną Biskupa Diecezjalnego ...Z tej okazji, w naszej szkole 22 marca 2018 r. gościliśmy Księdza Biskupa Mariana Florczyka, wraz z towarzyszącym mu Ks. Grzegorzem Jędrzejczykiem. Wizyta tak szanownych Gości była wyjątkowym wydarzeniem dla dyrekcji, nauczycieli, rodziców i uczniów naszej szkoły.... Nasi uczniowie w sposób wymowny i uroczysty przywitali dostojnego gościa śpiewem szkolnego chórku ...Spotkanie odbyło się w miłej i serdecznej rozmowie Ks. Biskupa z uczniami naszej szkoły a także później w spotkaniu z gronem pedagogicznym.  Ksiądz  Biskup skierował do zebranych słowa wsparcia ... Swoje odwiedziny zakończył udzielając wszystkim pasterskiego błogosławieństwa". Tak wyglądała wizyta biskupa w jednej z parafii woj. Świętokrzyskiego, nie mylić z parafią Orzesze – Gardawice. Tutaj bowiem dzieci rozpuszczono do domów wcześniej (lekcje po prostu skrócono) Ksiądz Biskup przybył do pustego budynku i przywitało go jedynie tamtejsze nauczycielskie grono. Nic z tego nie łapię, więc może ktoś mi odpowie. Czy nie było by prościej zamiast rozwalać kilkuset młodym ludziom zajęcia, zaprosić nauczycieli do kościoła i tam z nimi pogadać? (chyba, że chodziło o  darmową wyżerkę to sorry). Jak będzie wyglądać rozliczenie dniówki nauczycieli, którzy przerwali wykonywanie swoich obowiązków?. Jak ta cała pożal się boże wizytacja ma się do rozdziału kościoła od państwa? i ostatnie na które nie oczekuję odpowiedzi: co wy ludzie wyprawiacie?



piątek, 12 października 2018

KWW samorządowców czyli GSL nie zachwyca.


Moja opinia o programie GSL dla Orzesza, który ukazał się w sieci jest następująca: Pomijając wszystkie kwestie związane z hasłami które niosą za sobą zwiększenie budżetowych wydatków a które uważam za robienie wyborcom wody z mózgu, żeby nie napisać oszukiwanie ich. Więc pomijając to, chciałbym zwrócić uwagę na dwie sprawy. To, że GSL nie wystawiło kandydata na burmistrza wcale nie znaczy, że nie może próbować zrealizować przynajmniej części ze swoich programowych propozycji. Wystarczy wynegocjować pakiet tych działań z jednym z dwóch kandydatów na burmistrza i poprzeć oficjalnie jego kandydaturę. Naturalnym kandydatem wydaje się być Pan Oleś bo z listu do nas Pana J.Mrowca wyczytałem, że z Panem Blaskim nie układa się obecnie najlepiej. Ale rozmów (jak wiem) nie ma, a to świadczy, że polityczne ABC, tak jak zrozumienie zasad działalność powiatu Panu J. Mrowcowi są raczej obce. A szkoda, bo np. pkt 8 programu czyli:... odciążenie centrum z ruchu samochodów ciężarowych ... albo pkt 10 ... reaktywacja orzeskich obiektów, dawniej pełniących rolę rekreacyjną i turystyczną warte są tego, żeby powalczyć, aby je zrealizować. To do gminy. Jeśli chodzi o program dla powiatu, to chciałbym kandydatom  GSL przypomnieć, że ścieżki rowerowe w powiecie mamy i o ile mnie pamięć nie myli, to wasz lider osobiście głosował za ich utworzeniem.

sobota, 6 października 2018

W OCZEKIWANIU NA PROGRAM


Jak na razie jedynie PiS próbuje sklecić na szybko jakiś wyborczy program dla Orzesza. Otrzymaliśmy już więc tzw. materiał do dyskusji, teraz do konsultacji, później dostaniemy kolejne ....... i tak aż do wyborów. A co powinniśmy dostać PROGRAM GOTOWY. Czas na dyskusje skrzyknięta na chybcika "drużyna" PiS przespała. Ale jak to się mówi "na bezrybiu i rak rybą" więc zanim pojawią się konkrety jedna ogólna uwaga dla kandydatów PiS.
Jak wy chcecie cokolwiek realizować, jak nie macie kandydata na burmistrza. Gadamy dalej? czy przyznajecie, że interesuje was tylko kasa.
Wiem, że ta uwaga wywoła gorący sprzeciw, więc jedźmy z ostatnią z wersji i tak:

1. PODJĘCIE SKUTECZNYCH DZIAŁAŃ ŻEBY WEJŚĆ DO METROPOLII – Hello! Pobudka! Jakie działania chcecie podjąć? Uchwała jest, kropka, reszta zależy od wykonawcy czyli od burmistrza, macie kandydata?



2. ROZBUDOWA SIECI KANALIZACYJNEJ W ORZESZU – Jeśli faktycznie (nie jest z tym dotacjami tak, jak się to nam przedstawia) załatwiono te 16 mln, no to chyba trochę nie fair się tak podpinać.


3. INWESTYCJE DROGOWE – tu sprawa prosta. Koło ratunkowe z Warszawy w postaci funduszu drogowego rzucone, więc się wykorzystuje. Ale wierzcie mi, nikt nawet o tym z wami nie zechce rozmawiać, bo decyzje przyjdą z "góry", a jeśli dla picu poślecie jakieś propozycje, to tak wylądują one w koszu.


4. EDUKACJA. I tu się zatrzymam. Decyzja o budowie przedszkola w Jaśkowicach już jest, więc daremny wasz trud. Podobają mi się dwa hasła "Utworzenie kolejnych miejsc w żłobkach" - ciekaw jestem w jaki sposób, drugie to słowo "wsparcie". Nie będziecie nic wspierać bo nie będzie na to forsy. Ale napiszę wam co powinniście zrobić, lub o co zabiegać jak kto woli i to do utraty tchu. Tylko wy to możecie zrobić, bo reprezentujecie w terenie partię która w tym kraju rządzi, uwaga:

ZMIENIĆ NA REALNE ZASADY NALICZANIA SUBWENCJI OŚWIATOWEJ
Jeśli to załatwicie, to na centrum przesiadkowe i inne, mniej lub bardziej poronione pomysły wystarczy. A wracając do edukacji to coś nokautującego. W Orzeszu jeśli chodzi o dzieci, to trzeba budować, budować i jeszcze raz budować. Żłobek jest ale wyższymi opłatami rozładowano do niego kolejki, bo zbudowano go jako wyborczą kiełbasę. Żłobek ten "doklejono" do od lat przepełnionego przedszkola a w szkole podstawowej która jest za płotem dzieci jedzą już chyba na trzy zmiany w klitce zwanej stołówką i każdy nad tym przechodzi do porządku dziennego.Taka jest prawda o edukacji w Orzeszu szanowni kandydaci od programowego bajeru.

piątek, 5 października 2018

Nie wierzcie farbowanym lisom.


Niczego nie nauczyły się ani tzw "elity", ani kandydaci do brania naszej forsy, czyli diet. Po czterech latach znowu ujrzeliśmy w większości zmęczone lub z wymęczonym uśmiechem twarze w postaci tzw. portfolio komitetów. No i zacząłem się przyglądać tym twarzom z pytającym wyrzutem, co chcecie ludzie, kasy?, stanowisk?, prowizji? Ok, to jako wyborcy jesteśmy wam w stanie 21 października załatwić, ale nic za darmo. Nie chcemy forsy, tylko napiszcie nam co chcecie dla nas zrobić żebyśmy mogli godnie i nieźle jak na Orzesze was wynagrodzić (oczywiście oficjalnie, mniej oficjalnie pewnie już sobie niektórzy z was sami załatwią). A co dostaliśmy?
Jak na razie nic, albo bardzo mało. Kompletnie zawiedli wielcy. Można by zawołać klasycznym "ciemność widzę, ciemność". Brak kandydatów na burmistrza takich gigantów świadczy o tym, że dla nich jesteśmy planktonem lub politycznym kłopotem, jak kto woli. Nawet specjalnie nie ukrywają, że ich polityczne życie zaczyna się od powiatu, a nawet sejmiku. Jeśli było by szczerze, to właściwie powinniśmy usłyszeć: mamy was gdzieś, nic nie musimy robić, bo sondaże pokazują, że i tak będziecie na nas głosować. Propozycje dla Orzesza, żadnych od PO, od PiS dotarło jedno hasło 13.5 mld. i gdy piszę te słowa zapewnienie v-ce starosty Szafrańca, że program dla Orzesza będzie.
A co u lokalnych kandydatów:

KWW Mirosława Blaskiego - Najpierw rozstanie z Józefem Mrowcem (cud się skończył), potem zadyma z Panem Kurpasem (który, jeśli do rady wejdzie, to na wielkim moralnym kacu) podgrzało trochę senną atmosferę. Jeżeli zaś chodzi o samą kanpanię to czuć mamonę. Broszura, papier kredowy, nad treścią pewnie z pół urzędu siedziało. Niestety, otrzymaliśmy sprytnie zrobiony materiał tzw. Podsumowanie...., w którym pewnych zapisów mamy nadmiar, a pewnych brak. Nadmiar, to te które Pan Burmistrz przypisał sobie, choć nie miał z nimi za wiele wspólnego. Z większych to oczywiście reforma oświaty, z mniejszych np. fundusze sołeckie. Przypisywanie sobie cudzych wysiłków to brzydka cecha. Idę o zakład, że gdyby burmistrz miał przedstawić uczciwie tylko te przedsięwzięcia których był inicjatorem, to nie było by tego zbyt wiele, (albo żałosne, jak te ogólnopolskie). Oczywiście autor powie: chwila, to się w Orzeszu działo, no to ja powiem: ok, no to gdzie uczciwe sprawozdanie z 4 lat działalności? Ni ma. A czego mi w tym brakuje, podam 2 przykłady. Brakuje mi rozdziału pt: podsumowanie działań w/s minimalizacji zagrożeń z tytułu wydobycia węgla pod Orzeszem przez KWK "Bolesław Śmiały". I dalej w temacie górniczym, podsumowanie kontaktów z "Silesian Coal" a szczególnie odpowiedź na pytania: Dlaczego Pan Burmistrz podczas protestu wszystkich przeciw budowie kopalni, z radą miejską włącznie (jest uchwała) a potem "cyrkami" pt. "wiedział nie powiedział" w/s porozumienia z 2016 r. nie przyznał, że w 2015 roku miał już uzgodnioną z Silesian Coal "Projektowaną eksploatację górniczą w Orzeszu na lata 2025-2042? (służę podpisami, jeśli będzie trzeba). Albo, co w siedzibie "Silesian Coal" robili radni z Orzesza i czy są w gminie protokoły z tych spotkań? To też się wydarzyło, czemu więc nie ma tego w "Podsumowaniu...." proszę się i tym pochwalić.

Pan Józef Mrowiec w dosyć enigmatycznym liście do nas przekonuje, że wystawia, głodną sukcesu i nie tylko, drużynę "GSL", a w rzeczywistości wystawia sam siebie. Najlepsze jest to, że startuje do powiatu który jak sam pisze, jest trudny do zrozumienia. Czy będzie jakiś bardziej konkretny program dla Orzesza, na razie nie wiemy, ale z życzliwością będziemy dopytywać.

Jedyne na co czekamy jeszcze to oferta Komitetu Mariusza Olesia (kiedy piszę te słowa jeszcze jej nie ma), jedynego kandydata który może z Panem Blaskim konkurować. Komitet który zdjęć legitymacyjnych nam oszczędził, ale i też programu nie dał. Z tego wnioskuję, że w tych wyborach gra vabank, czego szczerze pisząc, można się było, po akurat tym kandydacie na burmistrza spodziewać.

To tyle. Sytuacja będzie się rozwijać pewnie o wiele szybciej niż proces druku gazety, dlatego wyjątkowo zapraszam do internetu na stronę redakcji i bloga, gdzie będziemy się starać na bieżąco komentować kampanię. A my spotkamy się, jeśli stwórca i redakcja pozwoli już po. Życzę więc dokonania właściwych wyborów, dla dobra nas wszystkich.

PS. Tekst opublikowany został w październikowym numerze niezależnego miesięcznika "TWOJE INFO"

Katastrofa budowlana w Jaśkowicach, na razie winny Covid 19.

Potwierdziło się to co w Jaśkowicach było publiczną tajemnicą od dawna. Podczas rozbudowy SP 4, czy jak kto woli budowy przedszkola doszło w...