wtorek, 19 lutego 2019

Zadowolenie” z podwyżki i jakości powietrza.

Niestety bardzo szybko po wyborach doczekaliśmy się podwyżki cen za wywóz śmieci. Najlepsze jest to, że jak wygłosił na sesji radny Damian Mrowiec, wszyscy powinni być z przyjętej stawki zadowoleni, bo podwyżka mogła być jeszcze wyższa, ale jak przekazano pieniądze się znalazły i po konsultacjach społecznych (których faktycznie nie było) zapłacimy więcej. Kto uruchomił poszukiwania i jakim cudem środki się znalazły nie podano. Ciekawe to zarządzanie gminą, oj, ciekawe! Może Pan radny jest zadowolony, w sumie jego portfel po podwyżce diety nie ucierpi zbytnio. Ja zadowolony nie jestem i napiszę Panu dlaczego. Nie jestem zadowolony dlatego, bo Pan ani reszta radnych nic, albo prawie nic nie zrobiliście, aby chociaż spróbować tej podwyżki uniknąć, choć moim zdaniem można było to zrobić. A może się mylę, może stworzono program zmniejszający np. ilość wywozu odpadów zielonych (sąsiednia gmina sobie z tym poradziła), może Pan radny zwrócił się do „drużyny” PiS będącej w radzie z wnioskiem o podjęcie działań aby np. zmniejszyć opłatę marszałkowską, wszak PiS w województwie rządzi. Spróbowaliście chociaż zainteresować się tym, czy burmistrz poradził już sobie z oszustami, którzy płacą mniej niż powinni? Nad jednym się tylko w tej sprawie zastanawiam. Jakiego rodzaju zadowolenie zafunduje Pan radny mieszkańcom, jak po następnym przetargu pieniądze się już nie znajdą…? „Gazeta Orzeska” wprawdzie w styczniu nie „zagrała”, ale na fb istnieje. Kto się tym zajmuje nie podano, ale co tam, mieszkaniec takich detali znać przecież nie musi. Na tej stronie i na stronie urzędu ukazały się informacje, a właściwie ostrzeżenia dot. stanu jakości powietrza w woj. śląskim. Zaciekawiły mnie wydane zalecenia: intensywna kontrola instalacji, kontrola w zakresie zakazu spalania i zalecenia: nie palić w kominkach i korzystać z transportu zbiorowego. Wszystko jasne, tylko zrozumieć nie potrafię, dlaczego gmina nie podaje odczytu czujnika, który na terenie Orzesza się znajduje? Jest przecież publicznie udostępniony. Czyżby dane były bardziej niepokojące niż te dotyczące województwa? W sprawie jakości powietrza wypowiedział się w imieniu powiatu będący na sesji starosta mikołowski. Ten kto nie słyszał żałować nie musi. Pan Duży oprócz ogólników zbyt wiele nie powiedział. Może już czas przyznać, że te wszystkie stworzone do tej pory strategie, uchwały, czy też inne oczywiście znaczące wg ich autorów działania podejmowane przez lata w porównaniu z odczytami mierników okazały się funta kłaków niewarte. Czy zamiast topienia pieniędzy na zakup dronów, czy wyrzucania ich na strategię dot. promocji powiatu, która w praktyce nic nie daje, nie lepiej zacząć powoli szkoły i przedszkola zaopatrywać w filtry i maski anty smogowe? A oprócz ostrzeżeń o jakości powietrza z terenu województwa, umieszczać codziennie w internecie komunikat o jakości powietrza z czujnika zamontowanego na terenie gminy, co rodzicom lub pracownikom oświaty pozwoli odpowiedzieć na pytanie: czy wyganiając albo grzeczniej, wychodząc z dzieckiem np. na spacer, czy zakupy truję je dzisiaj, czy jeszcze nie? Może czas również stworzyć zwyczajną lub nadzwyczajną komisję i nie czekając aż z nieba zamiast manny spadnie czyste powietrze spróbować stworzyć faktycznie działający program ochrony powietrza dla Orzesza. Tym razem niestety hasło „byle do wiosny” może nie zadziałać, albo zadziała przez kilka miesięcy, wróci ze zdwojoną siłą i znowu obudzimy się wszyscy z „ręką w nocniku” żeby wysłuchać, że strategia jest, przepisy są, dopłaty też, a mimo tego smog nie chce ustąpić.

PS.
Powyższy tekst ukazał się w lutowym numerze niezależnego miesięcznika "Twoje Info".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Katastrofa budowlana w Jaśkowicach, na razie winny Covid 19.

Potwierdziło się to co w Jaśkowicach było publiczną tajemnicą od dawna. Podczas rozbudowy SP 4, czy jak kto woli budowy przedszkola doszło w...